Najnowsze wpisy, strona 2


sie 22 2003 czy to zdrada? nieee
Komentarze: 0

wiecie, wiekszosc ludzi uznala by moje smski z NIM za zdrade... ale tak naprawde to tylko niewinne przechwalanki slowne. moze kiedys sprawdze na ile bylby odwazny... teraz jednak jestem wierna i nie planuje zdradzic MC. zalezy mi na nim, chodz po tym wybryku z alkoholem nabralam dystansu.

grzesznica : :
sie 22 2003 brak odwagi
Komentarze: 0

chcialam do NIEGO zadzwonic, chcialam pogadac, dowiedziec sie czy wogole jest na mnie zly, itp, ale... nie odwazylam sie. wystarczy, ze gdy przypomne sobie JEGO twarz dziwnie sie czuje. a jednak smski wysylac mu bede... dziwi mnie tylko jedno... na ile szczerze pisal, na ile ja go dobrze zrozumialam. a poza tym za okolo 4 tyg przyjedzie MC :*****

grzesznica : :
sie 21 2003 plany
Komentarze: 0

dzis z kumpela chcemy dzwonic do JEGO kumpla. mam juz swoj maly plan. jaki? bardzo prosty... jesli mi i MC nie wyjdzie pojade odwiedzic JEGO, a wtedy... zobaczymy co bedzie wtedy, ja nie zamierzam sobie niszczyc zycia przez faceta. a juz zupelnie nie chce bawic sie w tragedie zyciowe. MC ma ostatnia szanse... a ON? jakos nie potrafie sie na NIEGO gniewac, jak przypomne sobie JEGO twarz, te oczki... to wszystko sprawia, ze czuje sie jakos tak inaczej, jakbym zyla zupelnie w innym swiecie. tyle by bylo. ide...

grzesznica : :
sie 19 2003 dziwnie sie czuje
Komentarze: 0

poczulam sie zdeczka jak wariatka... zaczelam z NIM smsowac. po co? nie wiem tak nam z kumpela odbilo, ze mozna by to napisac czy tamto... normalnie jestem troche zla na siebie. z tych smsow mozna bylo wywnioskowac, ze jestem sama (wciaz pesymistyczne nastawienie co do MC). zapytalam go czy kogos ma... odpowiedzial, ze moge grac role kochanki... "rola kochanki to nie dla mnie, zwlaszcza, ze nie lubie grac drugich skrzypiec". no to odpowiedzial (i mnie zszokowal) "na dzien dzisiejszy bylabys pierwszymi i jedynymi skrzypcami... decyduj". no to mu napisalam, ze chodz nie wierze by to trwalo, jestem wierna... ale dziwnie sie czuje...

grzesznica : :
sie 19 2003 wiadomosci
Komentarze: 0

juz mniej zboczone, bardziej sympatyczne. z kumpela chcemy do nich jechac, bylo by zajebiscie. ale to nie predko, jakos pod koniec roku. podejrzewam ze z MC juz wtedy razem nie bedziemy. dowiedzialam sie ile ma lat... 25... kurde... dziwne taki smakowity konsek nie zaobraczkowany? hm... milo mi sie z nim smsowalo.

grzesznica : :