Komentarze: 1
ON... gdy juz zdawalo sie, ze nic nie poprawi mi humoru ON puscil sygnala... coz za wyczucie czasu... zdrugi raz gdy mialam dola, bylam wsciekla i potrzebowalam znaku, ze jest ktosik kto o mnie mysli ON puscil sygnala... a myslalam, ze juz o mnie zapomnial... ze sie nie odezwie... ze jestem jedna z wielu, ze nie mysli... a tu taka niespodzianka... napisalam mu, ze ma super wyczucie chwili, ze akurat tego potrzebowalam...
ON chyba nadal ma nadzieje, ze miedzy nami dojdzie do seksu... a ile ma lat znow nie napisal...