nie wytrzymalam
Komentarze: 2
przepraszam, ale nie moglam sie powstrzymac... musialam wyslac mu smsa. nie potrafie tak szybko zapomniec... chociaz tak naprawde nie ma o czym rozmyslac... wyslalam mu, niech wypija tam za moje zdrofko... poprosilam by czasem puscil sygnal... nie chce myslec ze jestem jedna z wielu, nie chce myslec, ze on o mnie zapomni... zobaczymy sie moze za rok... nie bedzie juz o mnie pamietal... rok... przeciez to tak dlugo. albo moja pamiec wyolbrzymi jego osobe, albo zapomne... jedno z dwoch. gdyby miec chociaz jego fotke... przydalo by mi sie... byla bym szczesliwa... ale nie mam... teraz jeszcze pamietam jego twarz, ale powoli zapomne. to wszystko bylo takie dziwne.
pewnie teraz ma ze mnie niezla nabite, szczeniara nie daje mu spokoju... no coz... a moze sie myle... w koncu chwilami wydaje sie tak odmienny od wszystkich.
Dodaj komentarz